Pamiętacie jeszcze Anię z justorganic.pl? :) Mam nadzieję, że tak!
Dzisiaj możecie zapoznać się z dalszą częścią naszej rozmowy na temat organicznej żywności dla dzieci i świadomości społecznej na ten temat oraz poznać kilka pysznych, ciekawych propozycji z jej sklepu :)
---------------------------------------------
W pierwszej części (klik!) rozmawiałyśmy o tym, dlaczego warto stawiać na ekologiczne produkty w diecie dzieci i jakie zmiany zauważyła Ania u swoich dzieci po wprowadzeniu do ich jadłospisu organicznej żywności. Pisałam też o "parszywej dwunastce" i "czystej piętnastce", czyli najbardziej i najmniej zanieczyszczonych produktach dostępnych w sklepach. Znajdziecie tam również przepis na pyszne naleśniki z owocowym puree i budyń jaglany (klik!)
W drugiej części wywiadu (klik!) przyjrzałyśmy się temu, jak obecnie wygląda w Polsce oferta organicznej żywności dla dzieci oraz jakie ma Ania plany związane ze swoją działalnością edukacyjną i handlową :) A są one bardzo ciekawe! (klik!)
---------------------------------------------
![]() | |
|
---------------------------------------------
Co Twoi znajomi myślą o Twojej
działalności i o organicznej żywności ogólnie?
Czy stawiają na ekologiczną
żywność w diecie swojej i swoich dzieci?
Znajomi mi kibicują i
wspierają na tyle ile potrafią i rozumieją, bo nie każdy do końca wie, o co w
tym całym zdrowym odżywianiu chodzi. To jest kolejna rzecz nad którą trzeba jeszcze dużo
pracować – budowanie świadomości ludzi o tym, jak ważne jest to co się je. Staram się oczywiście sugerować znajomym, na
co zwracać uwagę, co jest ważne, ale bardzo delikatnie, nie narzucam się –
tutaj każdy musi sam do tego dojść. Najlepiej sprawdzają się przykłady typu
„Spróbuj/zjedz - zobaczysz to jest smaczniejsze!”.
![]() |
BIO kaszka ryżowa z dzikimi jagodami |
![]() |
BIO kaszka ryżowa z jagodami i z suszonymi żurawinami |
Jak oceniasz jadłospis w placówkach,
do których chodzą Twoje dzieci?
Czy są one przygotowane zgodnie z najnowszą wiedzą
na temat żywienia dzieci?
Dużo ludzi narzeka na
zmiany w szkołach, że w stołówkach
jedzenie jest bez soli i dzieciom nie smakuje, że nie chcą jeść, że w sklepikach
nie ma słodyczy, a dzieci, jak będą chciały to i tak pójdą do sklepu i kupią
chipsy albo drożdżówkę.
Można oczywiście tak narzekać, tylko że to nie o to w tym chodzi - to nie
jest wina szkoły czy jakiejś tam reformy tylko nas samych, bo to my nauczyliśmy
te dzieci takiego sposobu odżywiania i to my nauczyliśmy je m.in. jeść przesolone
obiady i sklepowe słodycze.
Według mnie fajnie, że coś się zmienia w szkołach czy przedszkolach - im dzieci
szybciej załapią tym lepiej dla nich! :)
W szkole mojej córki
posiłki są dobre, ciągle urozmaicane. Oczywiście brakuje im dużo do ideału, ale
jak na tą formę żywienia w mojej ocenie wypadają pozytywnie. Szkoła ma duży
plus za brak sklepiku – czyli brak słodyczy i żywności wysoko przetworzonej J Za to dzieci regularnie
dostają owoce i warzywa!
![]() |
Pełnoziarnista BIO kaszka owsiana z truskawkami |
Jaka jest według Ciebie świadomość dzieci i dorosłych w Polsce odnoście
wpływu jakosci i rodzaju żywności na zdrowie?
Jeżeli chodzi o
świadomość w naszym kraju to jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, ale
wszystko idzie w dobrym kierunku!
Córka już w pierwszej
klasie miała zajęcia z cyklu „Wiem co jem” - uważam, że to świetny pomysł. Informacje
na nich przedstawione były co prawda dość ogólne, ale przekazane w fajny sposób
i myślę, że jak na 6-latki w zupełności wystarczający. Najważniejsze, że
przynosiły efekty!
---------------------------------------------
Pamiętam jak córka
została poczęstowana u kogoś herbatą z sokiem malinowym (takim kupnym „ogólnodostępnym”)
- jej reakcja była natychmiastowa: „Ciociu, ja nie będę tego piła, bo to jest
sam cukier!” - pomyślałam WOW! To
działa!
---------------------------------------------
Teraz jeszcze tylko
pora na nas, dorosłych, i tutaj ten proces zmiany przyzwyczajeń będzie o wiele
trudniejszy! Najlepiej byłoby chyba zmieniać szkodliwe nawyki powoli, małymi
krokami. Przede wszystkim potrzebny jest dobry plan i jasny cel zmiany nawyków.
Myślę, że powinniśmy
zacząć od wyeliminowania żywności wysoko przetworzonej. Proponuję taki schemat
działania: Nie kupujemy – nie ma w domu - nie kusi – nie jemy.
Dalej, warto też zacząć
patrzeć na etykiety produktów – im krótszy skład tym lepszy. Warto też znać
przynajmniej podstawowe nazwy szkodliwych substancji dodawanych do żywności.
W sobotę zamiast do centrum
handlowego można pojechać na np. eko bazar i tam kupić część produktów - tych których jakość w marketach jest najgorsza.
Zamiast kupować chleb zróbmy swój
z eko mąki! To tak naprawdę nie wymaga
aż tyle czasu. Trzeba tylko chcieć. Z czasem takie pieczenie chleba stanie się
również nawykiem (tym razem pozytywnym J).
Przede mną jeszcze długa droga edukacji, ale
bardzo chciałabym w tej dziedzinie działać .
![]() |
BIO dżem z borówki amerykańskiej i czarnej porzeczki z nasionami |
Jakie są według Ciebie najczęściej
popełniane błędy przez dorosłych jeśli chodzi o żywienie dzieci? Jak można by
zmienić te niekorzystne zachowania?
Zdecydowanie brak konsekwencji,
wygoda i niewiedza!
Idealnym rozwiązaniem
byłoby gdybyśmy w ogóle nie budowali tych złych nawyków u dzieci, bo przecież
żadne dziecko nie rodzi się z niechęcią do warzyw. To my rodzice uczymy nasze
dzieci smaków od pierwszych dni życia. Oczywiście tak byłoby idealnie.
Myślę, że przede wszystkim powinniśmy zacząć zmiany od
siebie, bo to my jesteśmy przykładem dla naszych dzieci. Pokażmy dzieciom, że jakość jedzenia ma znaczenie, że warto jeść zdrowo i że zdrowo może też oznaczać pysznie!
Możemy też na przykład
poświęcić trochę więcej czasu i przygotować posiłek z dzieckiem, możemy przyrządzać wspólnie zdrowe słodycze – będzie przy tym dodatkowo mnóstwo świetnej zabawy. A zdrowe nawyki będą wtedy utrwalać się bez wysiłku :)
![]() |
Genialne BIO mleka migdałowe w proszku |
![]() |
Łatwe w przygotowaniu dzięki specjalnemu shakerowi ;) |
---------------------------------------------
Ciekawa jestem jaka jest Wasza opinia na ten temat :)
Jak oceniacie świadomość społeczną na temat zdrowego żywienia dzieci i budowania u nich pozytywnych nawyków?
Jakie macie zdanie na temat jadłospisów w placówkach Waszych dzieci?